Czy warto inwestować w znajomość języka obcego?

Czy warto inwestować w znajomość języka obcego?

union-jack-1027895_640

Dla jednych nauka angielskiego to przyjemność, dla innych udręka. Zwłaszcza ci drudzy co chwilę pytają sami siebie, czy posiadanie tej wiedzy opłaci się w przyszłości? Czy warto się kształcić w tym kierunku? Specyfika życia w dzisiejszych czasach nie pozostawia w tej kwestii wątpliwości. Znajomość języków obcych to jedna z tych umiejętności, które realnie się przydają. Nie tylko na zagranicznych wakacjach.

Czemu warto uczyć się języka?

Jednym z istotnych argumentów jest fakt, że władanie językami obcymi to jeden z bardziej istotnych atutów w CV. Pracodawcy dużo chętniej zatrudniają osoby biegle posługujące się zwłaszcza angielskim, chociaż często poszukuje się osób mówiących również po niemiecku czy francusku. Zarówno w korporacjach, firmach i fabrykach zajmujących się handlem jak i sklepach, kawiarniach i restauracjach kontakt z zagranicznym klientem jest bardziej częsty niż kiedykolwiek.

Dzięki znajomości języków obcych brak pracy w kraju nie stanowi już tak dużego problemu. Owszem, każdy wolałby znaleźć zatrudnienie w zawodzie, w mieście, w którym ma przyjaciół, rodzinę i znajomych. Ale każdy wie jak jest. Znajomość języka daje natomiast możliwość odszukania ciekawej oferty pracy poza granicami kraju, gdzie wynagrodzenie jest nawet kilka razy większe. Umiejętność dogadania się z lokalnymi mieszkańcami pozwala się poczuć pewniej w trakcie zagranicznych wakacji.

W trwającej obecnie dobie internetu, uniwersalnym językiem jest angielski. Na każdym etapie korzystania z sieci jego znajomość może się okazać pomocna. Zagraniczne portale oferują naprawdę wartościowe treści, pomagające poszerzyć wiedzę lub poznać nowinki z interesującej nas branży. Dużo przyjemniejszą jest nawet możliwość oglądania filmów bez monotonnego głosu lektora lub, co gorsza, dubbingu.

Jak zacząć się uczyć?

Wiele młodych osób pomimo ukończenia szkoły, w której lekcje angielskiego były obowiązkowe, ma dość typowy problem – brak umiejętności porozumiewania się. System nauczania oparty na teorii, nauce gramatyki i słówek, owszem, wpaja większości uczniów konieczne zasady. Tylko, że większość z nich często nijak ma się do stosowania języka w praktyce. Skutkiem tego wiele osób ma problem z czytaniem dłuższych tekstów po angielsku, nie potrafi korzystać z zasobu poznanego słownictwa i odczuwa barierę przed posługiwaniem się językiem.

Znajomość teorii jest dobrą bazą. To tak naprawdę podstawa, na której warto kontynuować naukę. Z tego względu coraz większą popularnością cieszą się szkoły językowe, powstające w każdym większym mieście. Ogromny wybór rodzi jednak problem – którą z nich wybrać.

W tej kwestii warto kierować się m.in. ceną kursu, lokalizacją szkoły, doświadczeniem lektorów i wielkością grup. Kluczową pozostaje jednak metoda nauczania języka. To od niej w dużej mierze zależy szybkość uzyskania wyników oraz rodzaj nabytej wiedzy.

Metoda bezpośrednia – przyjemna nauka, szybkie rezultaty

Metoda bezpośrednia ma na celu uzyskanie natychmiastowych efektów przez nacisk na praktyczne posługiwanie się językiem obcym. Uczniowie rozmawiają po angielsku już od pierwszej godziny zajęć, co pozwala im nabywać realne umiejętności konwersacyjne już w trakcie nauki języka. System częstych powtórek pozwala utrwalić wiedzę i rozwijać ją wraz z każdym nowym materiałem. Nauka tym sposobem daje mnóstwo satysfakcji na każdym etapie i pokazuje każdemu uczestnikowi kursu, co potrafi w danym momencie. Dobrze się sprawdza zarówno jako metoda nauczająca od podstaw, jak i dowolnego wyższego poziomu. od A1 do B2 włącznie.

Artykuł powstał przy współpracy szkoły językowej Tarkowski.edu.pl

Dodaj komentarz